Dzisiaj obiecany post o wyrabianiu wizy do Uzbekistanu, ostatniej republiki byłego ZSRR która została mi do odwiedzenia. Wyjazd za półtorej tygodnia, ale wiza już jest u mnie, dlatego mogę się podzielić z wami moimi odczuciami w tym temacie. Wizy do krajów byłego ZSRR to nie raz procedura na tyle niewygodna że potrafi odstraszać nawet najbardziej zdeterminowanych turystów, ale jednak jestem żywym przykładem że można. Opisywałem wam już kiedyś moje zmagania z urzędami Turkmenistanu, w innym poście opisywałem krok po kroku procedurę wyrabiania wizy do Rosji, a teraz czas na wizę do Uzbekistanu.
Kiedy wiza, a kiedy dowód osobisty?
Na piętnaście republik byłego ZSRR, do czterech wjedziemy na podstawie dowodu osobistego (Litwa, Łotwa, Estonia – członkowie Unii Europejskiej i Gruzja). Do kolejnych pięciu potrzebujemy już paszportu (Ukraina, Mołdawia, Armenia, Kirgistan i Kazachstan, który dołączył dopiero w tym roku). Ostatnią grupę tworzy sześć krajów wymagających od nas wiz (Rosja, Azerbejdżan, Tadżykistan, Turkmenistan, częściowo Białoruś i Uzbekistan o którym właśnie mowa). Pierwsze spostrzeżenie mówi jasno, że poziom otwartości krajów byłego ZSRR jest bardzo zróżnicowany. Zdobycie wizy niestety jest często pracochłonne, a co gorsza dość kosztowne. O ile zdobycie wizy do Tadżykistanu czy Azerbejdżanu nie jest mocno trudne i kosztowne, to Rosja czy Białoruś już ma bardziej wygórowane wymagania. Turkmenistan to już zdecydowanie poziom ekstremalny. Skupmy się jednak na konkretnym przypadku czyli na wizie do Uzbekistanu.
Wymagania wizowe i cena wizy do Uzbekistanu.
- Voucher turystyczny wystawiony przez agencję turystyczną + rezerwacje noclegów.
- Paszport ważny co najmniej 180 dni po dacie zakończenia podróży
- Kopia / scan strony ze zdjęciem z paszportu
- 2 x Wypełniony wniosek wizowy
- 2 x aktualne zdjęcie paszportowe
- Potwierdzenie zatrudnienia od pracodawcy lub nauki (od szkoły, uniwersytetu), w przypadku działalności gospodarczej zaświadczenie o prowadzeniu działalności gospodarczej (w j. angielskim lub rosyjskim)
- Rezerwacja lotnicza
Cena wizy do Uzbekistanu waha się zależnie od przewidywanego czasu pobytu, oraz od ilości możliwych wjazdów do kraju:
- Do 7 dni – 60 USD
- Do 15 dni – 70 USD
- Do 30 dni – 80 USD
Przy wiezie dwukrotnej analogicznie do każdej ceny dodajemy 10 USD. (70, 80, 90 USD)
Gdyby tylko na tym kończyły się nasze koszty to można by powiedzieć że nie ma tragedii, jednak Republika Uzbekistanu przygotowała nam kolejne opłaty. Koszt uzyskania vouchera turystycznego to zależnie od biura około 300zł. Co w sumie razem z wizą daje nam jakieś 600zł (przy wizie do 15 dni, o jaką ja się starałem).
Przerażać jeszcze może stwierdzenie „Konsulat ma prawo odmowy wydania wizy, zmiany wnioskowanej krotności, zmiany terminu ważności wizy bez podania przyczyny.” No ale takie stwierdzenie widnieje w każdym wniosku wizowym z jakim miałem do czynienia.
Jak wyrobiłem wizę do Uzbekistanu?
No i przechodzimy do meritum posta. Wyrabiałem już różne wizy, nigdy nie korzystając z biur pośrednictwa, zawsze jeździłem do konsulatów i osobiście ścierałem się z durną biurokracją. Tym razem jednak pierwszy raz świadomie sobie to odpuściłem. Skorzystałem z oferty biura pośrednictwa wizowego aina.pl, ja wiem że teraz w oczach waszych spadłem z poziomu podróżnika, eksploratora czy Pana Kozaka, na poziom turysty z walizeczką na kółkach, ale pozwólcie że przedstawię wam cztery argumenty które mnie przekonały:
- Czas! – Jeśli czytacie mojego bloga dłużej już to wiecie że kilka lat pracowałem w szpitalu, gdzie miałem sporo wolnych dni i mogłem sobie pozwolić na poświęcenie dnia żeby sprostać procedurom wizowym. Potem pracowałem dorywczo żeby zarobić na podróże i jechać, więc czas też był. Teraz jednak pracuję na etacie, mam 26 dni urlopu w roku i każdy dzień jest dla mnie na wagę złota!
- Pieniądze! – Usługa wyrobienia wizy przez aina.pl kosztuje 149zł. Kiedy przeliczę sobie jednak koszt dojazdu z mojego Wrocławia do Warszawy, znowu poświęcony czas, stwierdzam że kosztowało by mnie to podobnie. Jasne że wolałbym te pieniądze wydać na jakiś bilet lotniczy lub dołożyć do wyprawy, ale jednak znana jest wszystkim prawidłowość że kiedy są pieniądze to nie ma czasu, a kiedy nie ma pieniędzy to jest czas.
- Doświadczenie! – co tu dużo mówić, biuro pośrednictwa z tego żyje. Oni wiedzą co zrobić? Jak zrobić? I znając życie mają swoje układy, układziki, a jak wiadomo na układy nie ma rady. Może warto czasami zostawić pewne rzeczy fachowcom, a samemu zająć się planowaniem kolejnych podróży i spełnianiem marzeń!
- CZAS! – ten argument uwzględniłem dwa razy, bo czasu zwyczajnie ostatnio mam za mało. 😉
Jak wyrobić wizę do Uzbekistanu za pośrednictwem aina.pl?
Właściwie to kolejny argument że można by skorzystać z usług pośrednictwa wizowego, to jest po prostu proste. Jednak zanim zlecimy wyrobienie wizy do Uzbekistanu pośrednikowi musimy załatwić kilka papierologii.
- Wykonać dwa zdjęcia do wizy, na szczęście w przeciwieństwie do Rosjan, Uzbecy wymagają standardowego zdjęcia. Wymagania dotyczące zdjęcia.
- Uzyskać zaświadczenie od pracodawcy o zatrudnieniu, lub z uczelni o podjętej nauce. Zaświadczenie KONIECZNIE musi być w języku angielskim lub rosyjskim!
- Zakładam że paszport już posiadasz… 😉
Mając zdjęcia i potrzebne zaświadczenie możemy zabrać się za kolejny krok. Możemy teraz usiąść do wypełniania wniosku wizowego, tutaj muszę przyznać znowu wyższość pośrednictwa nad samotną walką z biurokracją. Formularz na aina.pl poprowadzi nas krok po kroku przez wszystkie rubryki formularza, a na koniec wyśle nam wypełniony wniosek w formie pdf na maila. Proste!
Wydrukowany i podpisany wniosek wraz z resztą dokumentów wysyłamy kurierem do biura w Warszawie. Jeśli posiadamy rezerwację lotniczą, oraz rezerwacje noclegów warto je dołączyć do kompletu dokumentów.
No i co?
Teraz pozostaje na już tylko czekać, a wiza do Uzbekistanu przyjedzie do nas sama! Warto jednak pamiętać że z różnych przyczyn czas może się wydłużyć. Ambasada może przetrzymać paszport, na voucher trzeba będzie poczekać lub zwyczajnie gdzieś się walniemy w kompletowaniu dokumentacji i trzeba będzie jakiś papier dosłać, dlatego bierzcie namiar na to i zajmijcie się wyrabianiem wizy odpowiednio wcześniej!
Zapraszam również do posta o najbliższej planowanej wyprawie, między innymi do Uzbekistanu:
Daswidania Sowietstany, czyli czas na ostatni kraj byłego ZSRR!
Spodobał Ci się ten post? Uważasz że jest pomocny? W Twoim paszporcie jest już wiza do Uzbekistanu? Byłeś w Uzbekistanie lub w planujesz tam podróż? Pozostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Jeśli chcesz aby blog się dalej rozwijał udostępnij tego posta dalej niech trafi do jak największego grona odbiorców.
Post powstał przy współpracy z biurem pośrednictwa wizowego www.aina.pl
Bo z wizami nigdy nie wie, o nie wie się, czy pośrednikami wyrobić, czy też może nie. Ja bym brał bez pośrednia, ale czasami się nie da inaczej. (-:,
Ja zawsze walczyłem sam, ale zawsze warto spróbować inaczej żeby móc się wypowiedzieć. Tak samo raz w życiu byłem na wyjeździe z biurem podróży i wiem już jak jest… 😀
Super obszerny i praktyczny post! Nie wiedziałam, że wyrobienie wizy do Uzbekistanu tyle kosztuje! Na pewno skorzystanie z usług pośrednika ułatwia życie! Korzystałam z takiej pomocy wyrabiając wizę do Rosji i drugi raz zrobiłabym to samo.
No niestety, cena wizy skutecznie mnie odstraszyla przy ostatniej wizycie w Azji Centralnej. Jedank teraz już wiza do Uzbekistanu jest moja.. 🙂
Super, że się wszystko udało załatwić! Udanej podróży zatem! 🙂
dziękuję bardzo 🙂
A w Krakowie też mają biuro? Wtedy to i mnie łatwiej i szybciej. Jadąc na Białoruś i do Rosji także korzystałem z pośredników. Może i dopłacamy więcej, ale jest spokój i mniej nerwów 🙂
Mają w Warszawie i w Krakowie właśnie. Warto skorzystać jak są u Ciebie, zaoszczędzisz na kurierze zawsze. Hihihi
Faktycznie nie duży koszt jak na taką pomoc. Czasem dla świętego spokoju lepiej coś delegować. A powiedz, czy wiza do Uzbekistanu to tylko kwestia pieniędzy i procedury, czy może się tak zdarzyć, że się jej nie dostanie?
Z tego co wiem to tylko kwestia zapłacenia i przebrnięcia przez biurokrację, ale różnie bywa… zresztą ponoć nie raz ciężej jest jeszcze wyjechać z Uzbekistanu niż do niego wjechać.. 😛
Dobry, przydatny wpis. Może kiedyś mi się przyda 🙂
polecam 😉
Podczas organizacji wyprawy po Azji, pierwsze co przyszło mi wtedy do głowy, że wyprawa do Ameryki Płd. pod tym względem była zdecydowanie: tańsza, przyjemniejsza i mniej kosztowna. Wszelkie formalności, jakim trzeba było sprostać w związku z wyjazdem do Rosji, na Białoruś czy Chin, odbierały radość wyjazdu. Czasem faktycznie warto przekazać tą odpowiedzialność wyspecjalizowanych biurom.
Tak, ale jednak wiza w paszporcie daje jakaś satysfakcję… a przynajmniej mi 😛
Stara prawda – „czas to pieniądz” – zwłaszcza gdy pracujesz na etacie. Niby dopłacasz ale wszystko łatwiej, szybciej i przyjemniej. Sam raz korzystałem z usug firmy przy wyrabianiu pierwszej (zresztą z tej samej) wizy do Chin. I też uważam, że było warto.
Dokładnie tak. I jak Twoje odczucia jako klienta ainy? Również zadowolony? Bo kiedy pytałem znajomych przed wyrobieniem wizy to raczej mieli dobrą opinię o tej firmie. 🙂
Ciekawy artykuł/poradnik. Ja zwykle preferuję opcję wyrabiania wizy bez pośredników, na własną rękę.
Wcześniej też tak wolałem, teraz jednak mimo wszystko było mi bardziej na rękę zlecić to komuś. 😉
Czasem zdecydowanie warto skorzystać z czyjejś pomocy, właśnie, żeby oszczędzić czas, bo to jest w dzisiejszych czasach (hyhy) na wagę złota! No i nie widzę, żebyś jeździł z walizeczką na kółkach 😛
Zdecydowanie przychodzi taki moment kiedy czas jest na wagę złota… 🙂 a na walizeczkę jeszcze nie mam zamiaru się przerzucić 😛